Zaraz wrzesień, a co za tym idzie – dzieci wracają do szkół i przedszkoli. Kolejna klasa może nie wzbudza takiej ekscytacji, ale pierwszy rok w przedszkolu to prawdziwa ekscytacja rodzinna. Sklepy zachęcają nas do zakupów, ale my, rodzice (i nie tylko) lubujący się w szyciu i DIY wiemy, że da się trochę zaoszczędzić, a przy tym świetnie bawić. Wyprawka dla przyszłego zdobywcy przedszkolnych sprawności – co warto uszyć, a co sobie darować?
1. Pościel na leżakowanie – warto uszyć samodzielnie. Wiem, że można kupić gotową za grosze, ale najczęściej jest ona z materiałów słabej jakości. Tak więc oszczędność będzie tylko pozorna. Zazwyczaj w przedszkolach jest ciepło, więc kocyk z bawełny, grubej warstwy owaty i minky będzie cykającą bombą termiczną! Wystarczy zestaw bawełna + dresówka, dwie warstwy bawełny + cienka owata lub bawełna + minky.
Przed uszyciem (a raczej zainwestowaniem w materiały) koniecznie dowiedz się, jakie są wymogi w danej jednostce. Niektóre nie narzucają niczego, inne życzą sobie śpiworków lub kocyków o określonych wymiarach. Warto wiedzieć przez zakupem materiałów.
Poniżej kilka propozycji:
Jak szybko uszczęśliwić dziecko? Kocyk z dresówki + namiary na tanie materiały
Poduszka (moim oczywiście zdaniem) powinna być jak najprostsza – wygoda przede wszystkim. Wystarczy nowa poszewka na jasiek lub poduszeczkę 40 x 60 cm.
2. Worek na buty – warto uszyć samodzielnie. Przyda się do powieszenia ubranek w szatni lub/i na wycieczki w czasie roku szkolnego. Wymiary możemy dostosować do wzrostu dziecka (dokładne dane znajdziecie w tutorialach poniżej).
Wyprawka przedszkolna DIY, cz. III – pościel i worek na kapcie
Plecak worek z króliczymi uszami – wykrój PDF do pobrania + tutorial szycia
3. Piżama – warto/nie warto uszyć. Dlaczego dwie opcje? Mocno zależy od dziecka. Są dzieci, które nie chcą się przebierać na leżakowanie, w starszych grupach w ogóle się od tego odchodzi. Moim zdaniem, może być to miły akcent – wspólne wybranie materiału na przyszłą przedszkolną piżamkę. Jako matka przede wszystkim praktyczna, zazwyczaj wrzucam t-shirt, który nie pasuje mi do reszty garderoby i doszywam spodnie, z wykroju użytego poniżej:
Flanelowa piżama, czyli wieczorne party! Tutorial DIY – część 2
4. Ubrania – warto/nie warto uszyć. Ja się skłaniam ku opcji nr 1, z prostego powodu – recyklinguję nasze ubrania lub wykorzystuję kawałki materiału, które zostały mi po szyciu dorosłych ubrań (jak np. w przypadku koszulek mama & syn). Mam jednak jeden must have każdej jesieni – porządna bluza: rozpinana, z kapturem, z dobrej jakościowo dresówki (wykrój, z którego zawsze korzystam podrzucam niżej).
Recyklingowe jeansy – wykrój do pobrania PDF + tutorial szycia
Mama + syn, czyli moro duet T-shirtowy. Skąd wziąć dobre wykroje?
Wyprawka przedszkolna DIY, cz. II – bluza z raglanem, tutorial i wykrój do pobrania
Opcja nr 2 – jeśli nasze dziecko zaczyna mieć już ponad metr, opłacalność własnoręcznego szycia ubrań zaczyna powoli spadać. Jednak po dzisiejszej wizycie w pewnym renomowanym sklepie skandynawskiej sieciówki stwierdzam – chyba jednak warto, skoro bluza z krzywymi, słabej jakości nadrukami kosztuje 99 złotych. Wniosek: ćwiczymy szycie ubrań dziecięcych od małych rozmiarów, by przy większych mieć już dużo doświadczenia.
5. Plecak – warto uszyć samodzielnie. Jeśli nawet nie do samego przedszkola, to przyda się na weekendowe eskapady. Każda matka, która w swojej torbie dźwiga milion zabawek, picie, przekąskę i dodatkową bluzkę potwierdzi, iż pozbycie się zbędnego ekwipunku umila życie.
Moro do zadań specjalnych, czyli jak uszyć plecak? Wykrój do pobrania i tutorial szycia
Cześć,
I to się nazywa świetna wyprawka. Aż chciałabym mieć dzieci 🙂
Pozdrawiam,
Kasia
Jak nie dla własnych, zawsze można obszyć cudze 🙂
Już wiem po co chomikuje stare jeansy !!!! Dziękuje 🙂
Stare jeansy są na wagę złota! Do tylu rzeczy można je wykorzystać 🙂